Aktualizacja: 27.09.2019 23:27 Publikacja: 27.09.2019 10:00
Foto: Rzeczpospolita, Mirosław Owczarek
Iwo Szapar ma 28 lat i nie czuje się emigrantem, chociaż od prawie trzech lat mieszka i pracuje za granicą, a swój startup Remote-how, który promuje i ułatwia zdalną pracę, zarejestrował w USA. – Jestem raczej obywatelem świata – twierdzi Iwo, który co kilka miesięcy zmienia miejsce pobytu. Firmę rozwija, pracując zdalnie – z Wietnamu, Bali, Lizbony czy Doliny Krzemowej. Jest przedstawicielem polskiej diaspory technologicznej, czyli kilkudziesięciu tysięcy specjalistów pracujących na Zachodzie w branżach związanych z nowymi technologiami, na czele z IT.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas